środa, 19 sierpnia 2015

159. Flip it Stamp - wakacje

Ostatni wpis odnośnie mojego kalendarza pojawił się w czerwcu. Potem nic..., aż do dzisiaj. Stało się tak głównie dlatego, że trochę zwątpiłam... Kalendarz jest zabawą salową, na którą trochę się nas zapisało, ale jakoś wszystko się "rozlazło", dziewczyny przestały haftować i pokazywać postępy, a organizatorka bez słowa usunęła swojego bloga, co odbiło się echem na grupie FB.

W związku z tym, że kalendarz tak czy inaczej mi się podoba i byłby to kolejny nie skończony haft postanowiłam, że go skończę w swoim własnym tempie (salowo kalendarz powinien być pokazywany każdego 20-go danego miesiąca...).

Lipiec i sierpień to dla mnie był i jest okres wakacji,dlatego wyszłam je razem i pokaże je razem.

Arbuzowy lipiec

 Słonecznikowy sierpień




Do skończenia całości zostały jeszcze cztery miesiące.


34 komentarze:

  1. Szkoda ze grupa się rozpadła
    czekam na następne miesiące bo kalendarz bardzo fajny
    Trzymam kciuki by miło się haftowało
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieladnie tak kasowac bloga bez slowa, a jeszcze jak sie organizuje zabawe:(
    Fajnie, ze kontynuujesz:) Tez mam ten kalendarz na sumieniu, ale to juz kilka lat temu, zanim zaczela sie moda na kalendarze Lizzie Kate. Chyba sama ja zaczelam:P
    A moge sie spytac czemu arbuzik tylko polkrzyzykami? Bo rozumiem, ze mialas jakis zamysl zmieniajac oryginalny wzor.
    Powodzenia z reszta miesiecy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumaczę to sobie tym, że organizatorka musiała mieć jakiś bardzo ważny powód, żeby tak zrobić...
      Zmieniłam też kolor pestek..., bo dla mnie dojrzały arbuz ma czarne pestki :)
      Co do półkrzyżyków - to w taki sam sposób wyszyłam lutowe serce i jestem zadowolona z efektu, niestety przy arbuzie efekt nie podoba mi się i chyba, zmienię półkrzyżyki w krzyżyki

      Usuń
    2. Tez w swoim arbuziku zmienilam pestki na czarne, z tego samego powodu:)

      Usuń
  3. Przez takie dziecinne zachowania rzestałąm brać udział w tych zabawach...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nadgryziony arbuzik wygląda świetnie :D a sloneczniki... Ah, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo fajny rzeczywiście ten kalendarz dobrze że go nie porzuciłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne hafciki.
    Też wyszywałam ten kalendarz (w innym SAL-u).
    Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      To życzę, żeby Wasza grupa przetrwała :)

      Usuń
  7. Bardzo fajny kalendarz. Szkoda, że taka niefajna przygoda z SAL-em.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczności! Arbuzik cudowny:) Szkoda, że się grupa rozpadła, ale masz rację, że chcesz dokończyć kalendarz we własnym tempie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ula ten kalendarz jest cudny, musisz go skończyć, już nie mogę się doczekać jak będzie wyglądał w całości :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) czuję się jeszcze bardziej zmotywowana :)

      Usuń
  10. Piękny jest, zachwyca :) Najbardziej podoba mi się ten bałwan, taki słodki :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny kalendarz. Czekam na koniec, bo jest zachwycający.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny kalendarz. Szkoda że tak samotnie go kończysz, ale dobrze,że organizatorka przynajmniej dała Wam wszystkie wzory, bo możesz go skończyć :) Będę dalej podglądać i podziwiać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Wzory miały być wysyłane co miesiąc, ale już w drugim miesiącu zabawy dostałyśmy wzory wszystkich miesięcy :)

      Usuń
  13. Ja również z niecierpliwością czekam na szczęśliwy finał - czyli 12 miesięcy :))
    A.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne kolejne obrazki kalendarzowe. Ja też sama haftuję sobie domki na każdy miesiąc-to mój taki własny SAL bo prawdziwy był organizowanyna rosyjskiej stronce rok wcześniej ale organizatorka udostępniła mi wzorki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolejne miesiące są świetne i czekam z niecierpliwością na całość :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń