niedziela, 3 kwietnia 2016

286. Marcowe imieniny_2

marcu w zabawie u Kingi mamy dwie solenizantki.
Zawartość paczki została określona rzez organizatorkę i składa się z czterech elementów: kartki ręcznie robionej, przydasi, słodyczy i kawy/herbaty.

Jako druga imieniny w marcu obchodziła Kornelia. W przesyłce do niej znalazły się paski do quilingu, koronki, słodycze, herbatka i kartka.

Kornelia zamyka naszą roczną zabawę imieninową.
***
Dziękuję Kindze za zorganizowanie zabawy oraz wszystkim dziewczynom biorącym udział w zabawie, które wywiązały się w stosunku do mnie ze zobowiązania, jakim jest udział w takiej zabawie. Poznałam kilka wspaniałych dziewczyn dzięki tej zabawie, ale...
Może kogoś urażę tym co teraz napiszę, trudno..., muszę napisać co myślę, bo się uduszę. Z przykrością czytałam posty kolejnych dziewczyn, które wraz z trwaniem zabawy otrzymywały coraz mniejszą ilości przesyłek i muszę przyznać, że mnie to złościło i irytowało... Po co ktoś się zapisuje i potem olewa temat... Ja w sumie też nie dostałam wszystkich. Trudno, takie życie. Teraz już rozumiem dlaczego są blogerki, które nie uczestniczą w takich zabawach...

15 komentarzy:

  1. Piękny prezent :)
    Bo widzisz, niektórzy ludzie są po prostu nie odpowiedzialni. Fakt, skoro zakładają, że się nie wywiążą, to lepiej się nie zapisywać.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nie rozumiem jeszcze jednego- różnie bywa, nieraz się nie zdąży, ale przecież można napisać maila, przeprosić i posłac dużo później. A jeśli ktoś się zapisuje i ani widu ani słychu? To albo coś się stało( i tak martwie się własnie od dawna o jedną blogerkę) albo ktoś ma to w nosie od początku i nawet nie zamierza niczego wysyłać.....Szkoda gadać! Ja, po zakończeniu mojej zabawy urodzinowej byłam przeszczęśłiwa, bo grupa, która się zebrała, okazała się idealna! A to jest rzadkością...... Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Prezenty śliczne.
    Zgadzam się całkowicie z Tobą - sama przekonałam się na własnej skórze, że osoby zaczynające zabawę dostawały przesyłki od wszystkich uczestniczek, a im zabawa trwała dłużej tym kolejne uczestniczki dostawały coraz mniej. Przykre to, bo skoro zobowiązuję się do czegoś - a zapisanie się do udziału jest zobowiązaniem - to staram się wywiązać. Wiem, że czasem są sytuacje niezależne od nas, ale przecież można dać znać, że coś takiego wynikło więc będzie trochę opóźnienia.
    Sorry, rozpisałam się ,ale mnie też taka postawa bardzo irytuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu jak coś wynika to można napisać i przeprosić, a nie zniknąć bez śladu.

      Usuń
  4. Wspaniała zabawa- wspaniała zawartość; szkoda tylko, że... brakuje mi słów :/ bowiem też zrezygnowałam z kilku. Zapisuję się jedynie na podaj dalej i u Lidzi- (w tej chwili wymianka zakładkowa). Ale też proszę Lidzię, by upominała mnie, bo często zapominam się (niestety to już ten wiek) :p :) A najfajniejsze zatem są też prywatne wymianki- ja Ciebie o coś poproszę, ty opowiadasz się, co byś chciała w zamian, i obie strony są zadowolone i wywiązują się z "umowy", same sobie uzgadniając termin. Pozdrawiam i życzę serdeczności :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziu co innego zapomnieć o terminie i wysłać po terminie, a co innego nie wysłać wcale i zniknąć bez słowa...

      Usuń
  5. Przygotowałaś piękną kartę i bardzo fajne prezenty. Na pewno się przydadzą.
    Szkoda, że z niektórymi osobami tak wyszło. Jak się człowiek zobowiązuje, to słowa się dotrzymuję. Oczywiście czasem coś się nie uda, ale bądźmy świadomi swoich możliwości i czasu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie śliczne te koroneczki :)
    uważam, że tym co napisałaś na pewno nikogo nie urazisz. Mi osobiście takie sytuacje się nie przydarzyły, ale wielokrotnie o nich słyszałam. Nie rozumiem postępowania takich osób... zapisanie się do zabawy to zobowiązanie, z którego trzeba się wywiązać... a jkeśli ktoś ma wątpliwości co do terminów - nie powinien się zapisywać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Karteczka śliczna, prezenciki przydatne i fajnie :)

    Co do zabawy-kapitalna pod warunkiem,że biorą w niej udział osoby odpowiedzialne. Jak znam swojego pecha to byłabym tą do której dotarłoby najmniej karteczek. Dlatego trochę się ich obawiam. Nawet w candy nie mam szczęścia ech... Pozdrawiam wszystkie szczęściary :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny prezencik :)
    Ja od dawna nie uczestniczę... kiedyś w ramach takiej zabawy otrzymałam brudną maskotkę...

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne prezenciki. Pierwszy raz brałam udział w zabawie urodzinowej i też zwróciłam uwagę,że im dalej tym mniej osób wywiązywało się ze zobowiązań.

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba każdy ma niestety takie doświadczenia przykre za sobą! A szkoda, bo to psuje zabawę i stwarza niepotrzebne nieprzyjemności...

    OdpowiedzUsuń