piątek, 12 sierpnia 2016

351. Frywolitka z Anettą_cz.2

Dzisiaj witam Was już nieco urlopowo i z pełną satysfakcją, bo udało mi się skończyć zakładkę wg kursu Anetty L., która prowadzi bloga Jamiołowo...

Nie jest jeszcze idealnie, ale uczę się i jeszcze dużo ćwiczeń przede mną, żeby było perfekcyjnie.
W sumie zrobiłam dwie zakładki. 

Pierwsza zakładka powstała z kordonka firmy Ariadna Kaja 15 (50 tex x 3) color 302. Trochę cienki ten kordonek i nie do końca dobrze mi się z nim pracowało, raczej nie będzie to moja ulubiona grubość.


Drugą zrobiłam z kordonka firmy Ariadna Ada 5 (40 tex x 6) color 402. Pracowało mi się na nim zdecydowanie dużo lepiej, mimo to kółka odwrócone nie do końca wyszły idealne.

Józefinką zrobiłam krótszy odcinek niż zalecała Anetka, bo wydawało mi się, że całość wyjdzie mi za długa.
 Róża z Kaji 15 ma średnicę 6 cm, natomiast z Ady 5 - 8,5cm.

Muszę przyznać, że bardzo spodobało mi się takie "dzierganie" :)


38 komentarzy:

  1. A mi się podoba ta zakładeczka.Ja też zapisałam się na kursik ale dopiero będę go zaczynać:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wychodzą Ci te frywolitki :DDD. Bardzo mi się podobają Twoje zakładki, są śliczne :DDD. Ja to chyba nie miałabym cierpliwości do takiego dziergania :).

    OdpowiedzUsuń
  3. No to gratuluję cierpliwości, której mnie ongiś zabrakło do tworzenia frywolitki :p Pięknie wyszło; tak trzymaj :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Rany julek, cudnie Ci wyszło, ja jeszcze nie zrobiłam :'((((
    Gratuluję kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i co, że zrobiłam, tak patrze na Twoje wstyd mi swoje pokazywać, właściwie swoją bo mam tylko jedną- masakra :'((

      Usuń
  5. Ula gratuluję !! Mnie nie starczyło motywacji do nauki, ale nie mówie nie, może kiedyś ! Uważam Twój debiut za bardzo udany , te różyczki są świetne , zwłaszcza ta druga , w życiu bym nie pomyślała że to dopiero początki.
    Zmykam już bo jutro pobudka 3:30. życzę Ci udanego urlopu i pięknej pogody .
    Pozdrawiam
    P.S. guzikowa kartka będzie ale dopiero po urlopie no nie zdążyłam :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulciu, śliczne i delikatne te zakładeczki.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale fajnie, że już skończyłaś i możesz cieszyć oczy pięknymi zakładkami :)
    Mi jeszcze trochę brakuje.
    Udanego urlopu!

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany, jestem pełna podziwu, fantastycznie CI wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Obie piękne,choć druga mnie bardziej ujmuje poprzez ten śliczny kolorek.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie szydełkujesz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Idziesz jak burza:) ja utknęłam na 3 lekcji, a ty już dwie zakładki śmignęłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne te zakładki :) Życzę wytrwałości w poznawaniu nowej techniki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetnie Ci idzie Ulu supłanie! Jestem pod wrażeniem dwóch zakładek, które zrobiłaś. Kółkami się nie przejmuj, bo i tak ładnie sobie poradziłaś z nimi. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w tworzeniu frywolitek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładne :) Miłej soboty!

    OdpowiedzUsuń
  15. jaaa:)))zrobiłaś frywolitkę:))))idę popatrzeć jak się to robi:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajny początek przygody z frywolitką.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ulcia gratuluję serdecznie!
    piękne zakładeczki i nie pisz że nie są idealne, bo są, na ten czas oczywiście- potem jak juz dojdziesz do wprawy to będzie Ci się łatwiej robiło:)
    pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za dalszą naukę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ładne zakładki:-) podziwiam za podjęcie się takiego wyzwania, ja mam za mało cierpliwości:-) pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne, choć mnie ta technika jakoś nie przyciąga :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna zakładka. Dawno nic nie robiłam,czas się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. I się okazało, że nasza Ula czego się tknie, to od razu cuda robi :)
    Piękne zakładki, a twoje postępy we frywolitce imponujące. Przyjemnego dziergania kolejnych prac:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie piękne wykonanie .Brawo !!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne te Twoje zakładki, pięknie Ci śmiga to czółenko:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz rację, fajne jest takie dzierganie :) Ja, póki co, się przyglądam, bo wyszywanie krzyżykami mnie zaczęło znów wciągać, ale i na szydełko może kiedyś łaskawym okiem spojrzę ;) Bo mam, takie ładne i zielone nawet... ale jeszcze się nie doczekało ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ślicznie Ulo wyszły!!!:) no i swietnie ze technika Ci się spodobala:) powiedzonka przy kolejnych tworkach:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie Ulcia, dla mnie to czarna Magia :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Podziwiam...akurat ta tematyka, jest dla mnie nie do przebrnięcia ;):)
    Uściski słoneczne Uleńko :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetne prace. Ta bezowa zakładka mi się bardzo podoba. Dziękuję za udział w moim candy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Super są te zakładki. Wszelkie szydełka i kordonki chyba mnie nie lubią. Kiedyś próbowałam, ale ni jak nie wychodziło równe. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jaka delikatna i niezwykła zakładka, jest cudowna !!

    OdpowiedzUsuń