Nie wiem jak to się stało, że nie pokazałam tutaj kartek wielkanocnych, które powstały podczas mojego spotkania początkiem lutego z Zosią.
Być może nie wszyscy wiedzą, że ja i Zosia (Zofiko) mieszkamy w tej samej miejscowości, a poznałyśmy się kilka lat temu właśnie w jednej z zabaw blogowych, gdzie przypadkiem zostałyśmy parą :) :) :) Od tamtej pory przyjaźnimy się i w miarę naszych możliwości spotykamy się, rozmawiamy o wszystkim i niczym, spacerujemy po mieście, zajadamy słodkości i rozumiemy nasze pasje.
Tym razem podczas naszego spotkania - kartkowałyśmy :)
Kartki powstały z połączenia dwóch kolekcji Early Spring i Winter Bouquet od ITD Collection.
Co najmniej jedna karteczka spełnia wytyczne lutowego bingo ;)
Śliczne karteczki, Ulciu. Zazdroszczę Wam tych spotkań.
OdpowiedzUsuńUściski.
Wspaniała znajomość i piękne kartki .Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiekne karteczki, fajnie mieć blisko blogującą koleżankę, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć taką bratnią duszę blisko. Na Waszym spotkaniu super kartki powstały. A że z dwóch kolekcji to i kartki podobne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ojej jak fajnie 😀😃🙂
OdpowiedzUsuńWidać udane twórczego spotkanie, cieszę się z Wami że macie siebie 😀😃🙂
Beautiful cards.
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki. :)
OdpowiedzUsuńCo jedna, to ładniejsza. :)
Pozdrawiam ciepło.
Jakie urocze karteczki. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWszystkie są świetne :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam nikogo z kim mogłabym dzielić moją pasję do papierów.
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, że tylko jedna nie spełnia zasad zabawy, kuraki to też ptaki ;-)
Śliczne kartki Uleńko, a szczególnie spodobała mi się ta z barankiem. Super, że jesteście z jednej miejscowości i możecie się spotykać i fajnie razem spędzać czas. Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńSą świetne:)
OdpowiedzUsuńPiękne są takie spotkania i jak widać w Waszym wykonaniu bardzo twórcze. śliczne karteczki powstały. Ogromnie mnie zachwycają. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFantastyczne karteczki.
OdpowiedzUsuńTak, tak. To już tyle lat. O ile pamiętam to minęło już 7 lat od naszego pierwszego spotkania. Od pierwszej chwili dobrze poczułam się w towarzystwie Uli. I było tyle tematów do rozmowy. I nadal są. O hobby, życiu, pracy, marzeniach i o byle czym.
OdpowiedzUsuńDyskusje na żywo i poprzez smsy, rozmowy telefoniczne. Ula ciągle mnie zaskakuje swoją pasją, pomysłami, pracowitością twórczą, umiejętnością przekazania swojej ogromnej wiedzy innym i tym najmłodszym i nieco starszym. Swoim ciepłem przyciąga innych, ma wianuszek swoich fanów i wielbicieli. Ula, dziękuję Ci, że jesteś w moim życiu, że możemy się spotykać i przy kawie i ciasteczku prowadzić nie kończące się rozmowy .
Dziękuję Zosiu za tak piękną laurkę... wzruszyłam się czytając ją.
Usuń