Przez cały czas mój słoik wydawał się za mały, jednak udało się z nim dotrwać do końca, ale tylko dlatego, że w moim słoiku lądowały wyłącznie nitki. Wszelkie inne skrawki, ścinki, ruloniki z nici itd. lądowały bezpośrednio w koszu.
Aniu dziękuję za całoroczną zabawę :)
Piękny słoiczek tysalowy i cały pełny.
OdpowiedzUsuńPotężny słoik :) I piękna bombka w tle :)
OdpowiedzUsuńkopiato,śliczna bombka
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem zapchanego słoika, ponieważ te niteczki pokazują, jak dużo prac wykonałaś w ciągu tego roku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekny tusal Ci się uzbierał. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSuper sie bałwanek prezentuje na tej bombce:)
OdpowiedzUsuńPiękny,wypasiony słoiczek. Powodzenia w losowaniu.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wypasiony! A bombka i i kartka są prześliczne.:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości :) też kiedyś próbowałam ;) poległam ;) P.S> piękna bombka z bałwankiem w tle :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek napełniony robi wrażenie :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSłoik zapełniony doskonale!
OdpowiedzUsuń