Powiem szczerze, że już od dawna zbierałyśmy z córką pudełka po słodyczach, żeby zrealizować jej pomysł na zabawę :) Dzięki Danusi i jej pomyśle na bombardowanie pudełek przyśpieszyłyśmy realizację i łapiąc ostatnie dni września, kiedy pięknie świeciło słoneczko i było ciepło, jak w lecie zrealizowałyśmy to co dziecko sobie wymarzyło :)
Nie wszystkie pudełka załapały się do zdjęcia przed obklejeniem i pomalowaniem...
Skleiłyśmy my 6 tekturek A4, na wierzch przykleiłyśmy biały papier i pomalowałyśmy farbami. W ten sposób powstał nasz teren pod makietę - drogi, zieleń, chodniki, parking...
Każde pudełko zostało oklejone, pomalowane farbami oraz, aby utwardzić rozcieńczonym vikolem...
Budynki zostały przyklejone na makiecie. Mamy budynki mieszkalne wielorodzinne, biurowce, szpital, usługi i budkę telefoniczną :)
Dachy w większości zielone, na biurowcu i szpitalu lądowisko dla helikoptera...Właścicielka makiety z makietą, żeby pokazać proporcje ...
No, i tak się bawimy :)
Makieta została zamieszkała przez postacie z kinder jajek.
Żabka w stawie...
W szpitalu pracują mysi lekarze...
Samochodziki też z kinder jajek, jeszcze z czasów, jak syn był w wieku córki...
Zajmuje to pół podłogi u córki w pokoju :):):)
Moje bombardowanie jest bardzo proste w porównaniu do prac, jakie oglądam na Waszych blogach, ale wspólnie z córką spędziłam cudownie czas i nie zamieniłabym tego na nic innego.
Ulcia myślę, że to że się z córcią świetnie przy tym bawiłyście, to najważniejsza rzeczy przy tym całym projekcie. Muszę przyznać, że zrobiłyście kawał dobrej roboty, makieta świetna. Ekstra pomysł i wykonanie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna makieta, a czas spędzony z córcią na wspólnej zabawie bezcenny :)
OdpowiedzUsuńMakieta jest rewelacyjna!!! A przede wszystkim wspólnie spędzony czas z córą :) Dla mnie bomba... jak mój syn trochę podrośnie, ściągnę pomysł :)
OdpowiedzUsuńsuper wykorzystane pudełka
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie pudełek!
OdpowiedzUsuńMuszę i moje dzieci zaangażować do kreatywnej zabawy - syn byłby przeszczęśliwy, mając taką makietę.
Jaka ta praca duża1 narobiłyście się ! Brawo!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, brawo :)Przede wszystkim za wspaniała wspólną zabawę.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Pobudza wyobraźnię u dziecka a i zabawa przednia. Czas spędzony razem bezcenny.
OdpowiedzUsuńTo mi przypomina, jak z synem robiłam makietę osiedla 30 lat temu ;) wspaniała makieta. Gratulacje dla Córki :))
OdpowiedzUsuńUleńko! Nie złe Miasto zrobiłyście z Córeczką, Makieta wspaniała,Czas spędzony z Córcią również - Pozdrawiam Gorąco
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelacja, wspaniale wykorzystany czas na wspólną zabawę i naukę, niezwykle kreatywnie podeszłaś do tematu. Ciekawa jestem ile jeszcze pomysłów przewinie się przez Danutkowe wyzwanie, taki jak Twój jest pierwszy !
OdpowiedzUsuńsuper makieta fajne wykorzystanie pudełek
OdpowiedzUsuńNiesamowita zabawa i jaka kreatywna :) Musze ten pomysł kiedyś wykorzystać z córeczką :)
OdpowiedzUsuńUlciu makieta jest fantastyczna i najważniejsze zrobiona z córcią. Gratuluję Wam obu świetnego wykonania i pomysłu :) pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie : ) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAle super pomysł Kochana :* a wykonanie pierwsza klasa ale najważniejszy jest ten czas spędzony razem :* my z Szymkiem często robimy papierowe miasta. Za domki robią rurki po papierze toaletowym a rolki po taśmach przeciętne na pół to mosty albo tunele. Mój Szymuś się zrobił większym zbieraczem niż ja :P
OdpowiedzUsuńFantastyczna makieta!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na wspólną zabawę Uleńko, podoba mi się taka kreatywność. Przy okazji zrobiłyście fantastyczne bombardowanie! Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńsuper spędzony czas wspólnie kreatywnie i uśmiechem:)
OdpowiedzUsuńSuper makieta,a czas spędzony z dzieckiem bezcenny:))Jak moja córka była mała to zrobiłyśmy sobie razem takie zoo:)))i mieszkania dla lalek:))takie z pudełek,bo to było troszkę dawno ,kiedy niestety w sklepach królował ocet:)))
OdpowiedzUsuńUleńko, świetny pomysł na wykorzystanie pudełek, lecz najważnie wszystkie te chwile kreatywności z córką. Tego Wam nikt nie odbierze :)))
OdpowiedzUsuńŚwietną zabawę wymyśliłyście. Makieta wygląda imponująco. :)
OdpowiedzUsuńO wow! Fantastyczne miasto powstało :) Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńTrzeba tylko chcieć. Posiadać coś do wyrzucenia, pomysł i troszkę chęci i powstaje świetna zabawka.
OdpowiedzUsuńNie ma jak wspólna kreatywna zabawa z dziećmi :) Super!
OdpowiedzUsuńŚwietnie zbombardowałyście pudełka :) Super pomysł na wspólne, kreatywne spędzenie czasu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na to wyzwanie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzyżby rosła przyszła pani architekt krajobrazu? Super pomysł i wykonanie. Brawo wy!! 😀 Żabka jest the best 😀
OdpowiedzUsuńWspólnie spędzonego czasu nic nie zastąpi, a makieta fantastyczna! Przypomniały się czasy dzieciństwa, kiedy też czasem bawiliśmy się w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńUlciu, świetna makieta, a jak wspaniale możną się nią bawić. Ja w dzieciństwie lubiłam robić mebelki z różnych pudełek i wstawiałam do pudełka po butach - taki pokoik dla lalek.
OdpowiedzUsuńBuziaczki serdeczne:)
Ulus! Wspaniały pomysł, widać ze córcia tez sypie nimi z rękawa a Ty kochana jesteś ze realizujesz dziecięce marzenia i pragnienia! Brawo Dziewczyny!!!
OdpowiedzUsuńUla gratuluję pomysłu i wykonania. Świetna ta makieta a ile było redochy przy jej budowaniu. Córcia widać zadowolona to pewnie i mam też.
OdpowiedzUsuńTrochę zazdroszczę, że masz już temat zaliczony.
Pozdrawiam
Ulcia kawał dobrej roboty odwaliłyście z córcią bo makieta jest fantastyczna.Po jej wielkości widzę ,że sporo pracy byo przy tym ,zresztą kiedyś robiłam z moją Karolą coś podobnego to wiem ile godzin się nad tym ślęczy .
OdpowiedzUsuńWyszło Wam wspaniale i dziękuję za to ,że do pracy wzięłaś pudełka po słodyczach ,czyli wytyczne masz w jednym paluszku.
Kochana pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ,buziaki
Ulciu gratuluje i Tobie i Córce bo widzę, rośnie Ci w domu pani architekt. Bardzo ciekawa praca i pewnie miałyście też niezłą zabawę. Życzę więcej takich dzieł i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękna kreatywna praca! Uczy poznawania świata. Super makieta i należy jej się nagroda od Danusi!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł , praca rewelacyjna a chwile spędzone z córką bezcenne . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Inny niż wszystkie i dlatego bardzo interesujący.
OdpowiedzUsuńNiesamowita praca z dzieckiem. Zaszczepiasz w niej kreatywność. Brawo!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSerce, czas, to najcenniejsze co można podarować swemu dziecku. Tak trzymajcie i nie rezygnujcie z czasu sobie poświęcanemu. Cmok:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i realizacja, a ile pożytku!
OdpowiedzUsuńU nas pudełka tez fajnie się sprawdzają podczas zabawy w sklep albo kucharza. A na dzień taty, synek zrobił szkatułkę na skarby ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna realizacja!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, super wykonanie, przednia zabawa ... brawo Wy!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł i wykonanie,zbliżają się długie wieczory i chyba namówię wnuków na coś podobnego,pozdrawiam serdecznie i życzę fantastycznej zabawy
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! a ile zabawy pewnie:))
OdpowiedzUsuńPięknie, pomysłowo i w dodatku czas spędzony z dzieckiem - bezcenny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń