Ostatni wpis odnośnie mojego kalendarza pojawił się w czerwcu. Potem nic..., aż do dzisiaj. Stało się tak głównie dlatego, że trochę zwątpiłam... Kalendarz jest zabawą salową, na którą trochę się nas zapisało, ale jakoś wszystko się "rozlazło", dziewczyny przestały haftować i pokazywać postępy, a organizatorka bez słowa usunęła swojego bloga, co odbiło się echem na grupie FB.
W związku z tym, że kalendarz tak czy inaczej mi się podoba i byłby to kolejny nie skończony haft postanowiłam, że go skończę w swoim własnym tempie (salowo kalendarz powinien być pokazywany każdego 20-go danego miesiąca...).
Lipiec i sierpień to dla mnie był i jest okres wakacji,dlatego wyszłam je razem i pokaże je razem.
Arbuzowy lipiec
Słonecznikowy sierpień
Do skończenia całości zostały jeszcze cztery miesiące.
Szkoda ze grupa się rozpadła
OdpowiedzUsuńczekam na następne miesiące bo kalendarz bardzo fajny
Trzymam kciuki by miło się haftowało
Pozdrawiam
Szkoda :(
UsuńDziękuję :)
Nieladnie tak kasowac bloga bez slowa, a jeszcze jak sie organizuje zabawe:(
OdpowiedzUsuńFajnie, ze kontynuujesz:) Tez mam ten kalendarz na sumieniu, ale to juz kilka lat temu, zanim zaczela sie moda na kalendarze Lizzie Kate. Chyba sama ja zaczelam:P
A moge sie spytac czemu arbuzik tylko polkrzyzykami? Bo rozumiem, ze mialas jakis zamysl zmieniajac oryginalny wzor.
Powodzenia z reszta miesiecy!
Tłumaczę to sobie tym, że organizatorka musiała mieć jakiś bardzo ważny powód, żeby tak zrobić...
UsuńZmieniłam też kolor pestek..., bo dla mnie dojrzały arbuz ma czarne pestki :)
Co do półkrzyżyków - to w taki sam sposób wyszyłam lutowe serce i jestem zadowolona z efektu, niestety przy arbuzie efekt nie podoba mi się i chyba, zmienię półkrzyżyki w krzyżyki
Tez w swoim arbuziku zmienilam pestki na czarne, z tego samego powodu:)
UsuńPrzez takie dziecinne zachowania rzestałąm brać udział w tych zabawach...
OdpowiedzUsuńTeraz Aniu rozumiem
UsuńNadgryziony arbuzik wygląda świetnie :D a sloneczniki... Ah, uwielbiam!
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńOooo fajny rzeczywiście ten kalendarz dobrze że go nie porzuciłaś :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładne hafciki.
OdpowiedzUsuńTeż wyszywałam ten kalendarz (w innym SAL-u).
Pozdrawiam serdecznie :))
Dziękuję :)
UsuńTo życzę, żeby Wasza grupa przetrwała :)
Bardzo fajny kalendarz. Szkoda, że taka niefajna przygoda z SAL-em.
OdpowiedzUsuńTrudno się mówi...
UsuńŚliczności! Arbuzik cudowny:) Szkoda, że się grupa rozpadła, ale masz rację, że chcesz dokończyć kalendarz we własnym tempie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda go tak zostawić :)
UsuńUla ten kalendarz jest cudny, musisz go skończyć, już nie mogę się doczekać jak będzie wyglądał w całości :DDD
OdpowiedzUsuńDziękuję :) czuję się jeszcze bardziej zmotywowana :)
UsuńPiękny jest, zachwyca :) Najbardziej podoba mi się ten bałwan, taki słodki :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny kalendarz. Czekam na koniec, bo jest zachwycający.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajny kalendarz. Szkoda że tak samotnie go kończysz, ale dobrze,że organizatorka przynajmniej dała Wam wszystkie wzory, bo możesz go skończyć :) Będę dalej podglądać i podziwiać.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWzory miały być wysyłane co miesiąc, ale już w drugim miesiącu zabawy dostałyśmy wzory wszystkich miesięcy :)
Ja również z niecierpliwością czekam na szczęśliwy finał - czyli 12 miesięcy :))
OdpowiedzUsuńA.
:):):)
UsuńBardzo fajne kolejne obrazki kalendarzowe. Ja też sama haftuję sobie domki na każdy miesiąc-to mój taki własny SAL bo prawdziwy był organizowanyna rosyjskiej stronce rok wcześniej ale organizatorka udostępniła mi wzorki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Fajnie, że Ci udostępniła :)
UsuńKolejne miesiące są świetne i czekam z niecierpliwością na całość :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam ten kalendarzyk- super
OdpowiedzUsuńAleż przepiękne ! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto dokonczyc :)
OdpowiedzUsuń