środa, 28 sierpnia 2019

829. Różana klatka dla Violi

Ostatnio tak się składa, że pokazuję to co zrobiłam dla Violi, tak i jest dzisiaj, bo marzenia są po to, żeby je spełniać! Same się nie spełnią trzeba dopomóc losowi. 
Viola od dawna marzyła o klatce/latarence ozdobionej kwiatami. Daleko mi co prawda do takich mistrzyń w tej dziedzinie, jak np.: Aga Cebula ;) Klatkę dla Violi ozdobiłam różami z foamiranu, które sama zrobiłam najlepiej, jak umiałam to taki dar od serca.
Klatka razem z organizerem cieszy już dawno oczy Violi.



Róże zrobiłam z białego foamiranu, który zabarwiłam niebieskim tuszem. Kwiaty formowane na ciepło. Listki z zielonego foamiranu. Poszczególne elementy z foamiranu wycięłam nożyczkami i uformowałam własnymi palcami :):):)




Violi podoba się co mnie tym bardziej cieszy :) Warto spełniać czyjeś marzenia ;)

Sesja na moim balkonie wśród pelargoń, które coś od wczoraj mi zżera... i to chyba w nocy... nie wiem co to... psykanie środkiem na mszyce, meszki itp. nie działa :(

23 komentarze:

  1. Klatka bardzo urokliwa. Róże cudne. Mogę tylko podziwiać. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudnie wygląda tak przyozdobiona klatka! Widać, że prezent sercem robiony.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecudna jest , juz zdobi koja pracownie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała klatka.:) Pozdrawiam milutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie ją przyozdobiłaś. Wygląda cudnie, a kwiatuszki, to prawdziwe mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulcia, klatka jest piękna. Kwiaty wyszły Tobie wspaniałe :)) Śliczne cieniowania :)). Co do pelargoni to mogą zjadać je małe, zielone gąsienice. Sprobuj potrząsnąć, tak od serca, pelargoniami, a potem pozaglądaj dokladnie. Gąsienice powinny wyjść z ukrycia. Na Youtube są różne filmiki z poradami jak się ich pozbyć. Są gorsze niż mszyce :(. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachwycająca latarenka, a kwiatki to Ci wyszły Uleńko po mistrzowsku!!!
    Sprawdż czy nie masz na pelargoniach małych zielonych gąsienic, mnie kiedyś takie właśnie zjadły roślinki:-(
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda cudownie a różyczki jak cebulkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne róże i pięknie ozdobiły klatkę - widać, że prezent od serca.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluje Ula, róże z foamiranu są genialne i niczym nie odbiegają od tych Agaty Cebuli.
    Klatka wygląda rewelacyjnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękne róże. Patrze, wzdycham i zastanawiam się, gdzie schowałam swoją piankę.
    Czasem mam ochotę podziałać, częściej czuję niechcieja. No i gdzie mi tam,do Twoich cudności...
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Róże wyszły ślicznie:) Klateczka nimi ozdobiona ma dodatkowy urok :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uleńko, przepiękna klateczka. Tak miło jest spełniać marzenia innych.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeurocza klateczka, wspaniale przygotowana, mistrzostwo Ulu! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale sliczna praca, kwiaty cuuuuudne, przecudne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładna i romantyczna klatka. Kwiaty wspaniałe. I ja myślę, że to gąsienice. Mnie zjadły bazylię i koperek hodowany w doniczkach na balkonie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Klatką już się zachwycałam, nie pamiętam czy o kwiatach wspomniałam ... są piękne, bajeczne, wspaniałe. Miło, że zrealizowałaś marzenia Violi. Mnie malutkie gąsieniczki ogołociły młode końcówki pędów różanych.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękne róże z foamiranu !!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń