Niektóre z Was miały przyjemność tak, jak i ja poznać blogowo Krysię mamę Lidzi (Czarnej Damy). Krysia była wg mnie bardzo szczerą, otwartą osobą z sercem na dłoni. Po śmierci Krysi przygarnęłam od Lidzi kilka rzeczy, które do niej należały (muszelki, pocztówki i serwetki). Razem z muszelkami przywędrował do mnie też biały świecznik z muszelkami, któremu postanowiłam dać drugie życie w nowej kolorowej odsłonie.
Tak wyglądał świecznik przed przemianą. Krysia to druga osoba, która odeszła z blogowego świata i której śmierć mnie poruszyła... Dlatego chcę, aby ten świecznik żył jak najdłużej.
W pierwszej kolejności pomalowałam świecznik białym gessem, aby nadać powierzchni jednolity kolor i polepszyć przyczepność dla pozostałych mediów, których użyłam.
Aby nadać świecznikowi tekstury zmieszałam piasek Pentart z kamyczkami Pentart i klejem typu magik w miseczce, i pędzelkiem nałożyłam na świecznik. często robię tak, że najpierw nakłądam klej, a później posypuję piaskiem i kamyczkami. Jednak pierwszy sposób daje gwarancję, że podczas późniejszej pracy z mediami kuleczki nie będą odpadać.
Poczekałam, aż klej wyschnie i suchym pędzlem farbami metalicznymi pomalowałam w niektórych miejscach świecznik.
Następnie pędzelkiem nałożyłam cztery kolory wosków. Woski na białym podłożu trzeba nakładać, aż uzyskasz oczekiwany kolor i efekt.
Aby podkreślić muszle we wgłębieniach i w niektórych miejscach na kulkach użyłam złotej farby akrylowej i na tym zakończyłam metamorfozę mojego świecznika.
Jestem zadowolona z efektu końcowego. Świecznik w prosty sposób dostał drugie życie, ilekroć na niego patrzę myślę o Krysi.
Krysia była cudowną osobą i na zawsze pozostanie w naszej pamięci. Wspaniała praca Ulko, pięknie ożywiłaś świecznik.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Ula, wygląda jakby przed chwilą został zabrany z plaży. Ożywiłaś go w bardzo naturalny sposób.
OdpowiedzUsuńPrawdziwie morski klimat udało Ci się stworzyć Ulu :-) Piękna pamiątka :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda Krysia była wspaniałą osóbką i brakuje mi jej postów, komentarzy:-(
OdpowiedzUsuńŚwiecznik dostał Uleńko od Ciebie drugie nowe życie i bardzo mi się podoba ta metamorfoza. Złoto pięknie się mieni i te kuleczki świetny dają efekt. Pozdrawiam:-)
Swietny pomysł Ulo! No i rewelacyjne wykonanie :) masz wielkie serducho ze wspominasz Krysie ... To miłe :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Krysi nie ma już z nami ...
OdpowiedzUsuńSuper przerobiłaś świecznik. Teraz jest bardziej naturalny :).
Uleńko, myślę, że ten wyjątkowy i piękny świecznik bardzo spodobałby się Krysi.
OdpowiedzUsuńUściski.
Uleńko zamieniłaś świecznik od Krysi we fragment wspomnienia o nadmorskiej plaży.
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Wspaniałości, efekt końcowy naprawdę powala. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny ;)
OdpowiedzUsuńFajny tutorial i śliczny świecznik:)
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza, Krysia na pewno widzi Twoje starania i jest szczęśliwa.Uściski.
OdpowiedzUsuńPiękny jest w tych kolorkach, metamorfoza bardzo udana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Efekt końcowy mega ,mega fajny:))))Mnie też jest bardzo przykro ,że Krysia odeszła.
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt uzyskałaś po odnowieniu świecznika!!! Wiele osób wspomina Krysię:))
OdpowiedzUsuńŚliczny świecznik, wspaniała pamiąta
OdpowiedzUsuńświecznik cudownie się prezentuje, nabrał charakteru i duszy <3
OdpowiedzUsuń