poniedziałek, 6 stycznia 2020

865. Zakładka - styczeń 2020

Jak tam? Odpoczęłyście? Ja jak zawsze odpoczywam intensywnie, a dzisiaj to już nawet pracuje... takie życie...

Podjęłam wyzwanie u Ewy. Czy wytrwam - nie wiem... Mam nadzieję, że się uda.


Moje pierwsze zakładki w wersji szydełkowej :)

Mam kilka takich książek, które zapadły w sercu i do których wracam co jakiś czas. 
Ewa podała już jedną z nich (Lisa See "Kwiat śniegu i sekretny wachlarz") więc ja wybrałam inną. Wybrałam Listę Schindlera Tomasa Keneally.


Większość z Was zapewne ją zna. Jest to oparta na faktach opowieść o sudeckim Niemcu, który podczas okupacji chronił w swej krakowskiej fabryce Żydów, ratując ich przed śmiercią w obozach koncentracyjnych.

Zrobiłam jeszcze drugą zakładkę dla Izabeli wg kursu Kasi Tutaj.

Wybaczcie, ale poza tym, że wiem, że jest to książka o kocich klanach, które walczą ze sobą o terytorim to niewiele więcej wiem. Z pewnością jest wciągajca, gdyż moja córka posiada wszystkie części dostępne w Polsce i aktualnie czyta je po raz trzeci ;)

Kot jest trochę inny niż w kursie - nos i oczy ma też z włóćzki.

Przy okazji tego wyzwania wymyśliłam sobie swoje własne wyzwanie powiem - Wam jakie jeśli dotrwam chociaż do półmetku...


35 komentarzy:

  1. zazdroszczę umiejętności szydełkowych- TAKICH zakładek nie zrobi każdy- brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zakładki :) kot mnie po prostu rozbroił! :) jest fantastyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakładka do "Listy Schindlera" jest niezwykle pomysłowa i trafiona. Kotek jest bombastyczny :) Pozdrawiam i gratuluje pięknych dwóch zakładek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bomba. Taka zakładka dla każdej "kociej" mamy byłaby super prezentem. Pozwolisz, ze zabiorę pomysł? Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł nie jest mój ;) Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować :)

      Usuń
  5. Obie fajne, kotek jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne zakładeczki, od dawna mam ochotę zrobić sobie taką szydełkową zakładkę, tylko ciągle coś..... innego :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zakładki, Ula!
    Wszystkiego dobrego na ten rok Ci życzę, dużo zdrowia, radości, uśmiechu i czasu na robótki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne te szydełkowe zakładki. Ta kocia doskonale wpasowała się w tematykę książki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zakładki, zwłaszcza kotek.
    Ja wciąż myślę, trudno dopasować wygląd zakładki do wybranej książki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne szydełkowe zakładki.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. obie piękne szydełkowe , tym bardziej mnie się podobają , bo jakoś szydełko mi nie po drodze

    OdpowiedzUsuń
  12. Też podjęłam wyzwanie u Ewy,bo myślę ,że zrobi mi wielką frajdę praca nad zakładkami,a poza tym są fajnym dodatkiem do prezentu:)))Te zakładki zwierzątkowe są mega fajne i też mam taką w planach:))))świetna zabawa:))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ula świetne są obie zakładki. Przyznam się , że na szydełku jeszcze nie robiłam zakładek. Póki co zostaną przy haftowanych. Trzyma kciuki za wytrwałość.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. czytałam książkę Listę schindlera w technikum i fakt, bardzo zapada w pamięc, wstrząsa.
    Kocia zakładka śliczna! :) za mną chodzi taka z myszą

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne zakładki. Ta z kotem super.
    Odpoczęłam, przejrzałam nowy kalendarz. Poczyniłam sobie jakieś obietnice robótkowe. Kusi mnie sporo zabaw, czy wytrwam? Nie wiem.
    I też wymyśliłam sobie jedno własne wyzwanie ale nie powiem jakie, bo może mi nie uda się. Pozdrawiam słonecznie!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne obie zakładki, ale moje serce skradł kot :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zakładka jest cudowna !od 2 miesięcy dostaję szału ha ha twórczego oczywiscie, ale na razie nie wiem jak sie za nie zabrać, chciałabym zacząc robic takie zakładki kot jest genialny!, zresztą ta czarna róża tez jest oryginalna. Czy jest gdzieś schemat tego kota?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      W tekscie jest odnośnik do kursu, nie ma schematu jest opis po angielsku

      Usuń
  18. Świetne zakładeczki!
    Książek nie czytałam, tzn. Listę Schindlera obejrzałam, a wtedy nie lubię sięgać po książkę, a Zmierzch kojarzy mi się z horrorem, który ogląda moja córcia;)
    Pozdrawiam Uleńko i trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ula, świetne! Kot rewelacyjny, ale ta róża - cudowna! Listy nie czytałam, ale oglądałam film - zapadł mi w serce. Czasy i losy ludzkie były tam przedstawione straszne... więc jak najbardziej - świetnie dopasowałaś kolor róży.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  20. Są kapitalne. Kocia jak to kocia sama słodycz, a róża jest bardzo wymowna :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja rozleniwiłam się z cała dzieciarnia☺ Świetne zakładki a kocia jest cudna. Pozdrawiam☺

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ cuda! W kociej sie zakochałam :):):)

    OdpowiedzUsuń
  23. Obie zakładki wyjątkowe ... cudowna ta róża, słodki kotek :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo pomysłowe zakładki. Nie biorę udziału, ale zabawa przednia.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne zakładki, Ulciu. "Lista Schindlera" faktycznie zapada w pamięć. A byłaś w Muzeum Schindlera w Krakowie? Jeśli nie, to ogromnie polecam - niesamowite przeżycie.
    Trzymam kciuki za powodzenie Twojego własnego wyzwania.

    OdpowiedzUsuń
  26. Obie zakładki są super :).

    Uleńko parę dni temu napisałam Ci e-maila w sprawie SAL-u :).

    OdpowiedzUsuń
  27. Zakładki super i takie bardzo oryginalne. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  28. Śliczne zakładki - zakładkowy kotek super :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysłowe zakładki! Kibicuję wszystkim Zakładkowiczkom:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Kocia zakładka jest boska!
    Coś mi się wydaje , że przeproszę się z szydełkiem i sobie taką sprawię :)
    Książkę oczywiście czytałam, wstrząsająca i bardzo zapada w pamięć.
    Pozdrawiam serdecznie :)))
    Ania.

    OdpowiedzUsuń