czwartek, 21 stycznia 2021

925. Zakładkowy zawrót głowy

 Przy starociach do Marty pisałam, że to jedyna zabawa, w której miałam tyle zrobione, że postanowiłam ją dokończyć... Jednak, gdy Ewka zrobiła zestawienie zakładkowe okazało się, że całkiem sporo zakładek zrobiłam i nawet mam trzy, których nie pokazywałam. Ewa przedłużyła możliwość dosyłania zakładek do końca stycznia. Postawnowiłam więc, że nadrobię zabawę u Ewy :) Zakładek nigdy dość, ciągle gdzieś giną ;)


Moja książka na wakacje to "Panny i wdowy" Marii Nurowskiej.
Kolejne pokolenia kobiet z Lechic - od powstania styczniowego, aż do upadku komunizmu - za swoją bezkompromisowość i wierność sobie płacą samotnością, ale zawsze pozostaje jedno - dom rodzinny. Lechice będą świadkiem miłości i zdrady, w nierozerwalnym splocie wielkich namiętności i wielkiej historii.


***

U mnie relaks to robótki, więc książka robótkowa... Zakładka kiepska... jakby dziecko robiło, więc książka odpowiednio do niej dopasowana ;) Sama książka w sobie bardzo fajna dla dzieciaków zawiera mnóstwo pomysłów.

***

Kiedyś byłaby to książka o jakimś tragicznym zakończeniu. Dzisiaj jestem bardziej banalna i moja książka, z której zakończeniem nie mogę się pogodzić to... Ogród twoich marzeń... Po przestudiowaniu powinnam mieć ogród, a dalej mam tylko marzenia... I nistety w sferze marzeń pozostanie. Taka pokrętna logika u mnie teraz panuje.

***

Błękitna księga bajek - książka Lubomira Feldka (ur. 1936), znanego słowackiego autora utworów dla dzieci i dorosłych, jest zbiorem bajek pełnych fantazji i humoru.
Zaskakujące połączenie motywów tradycyjnych ze współczesnym widzeniem świata sprawia, że "Błękitna księga bajek" jest książką niekonwencjonalną.
W 1976 roku została wpisana na Honorową listę im. J.Ch. Andersena.
Nie jest to raczej książka dla małych dzieci.
Dostałam ją jako nastolatka od mojej matki chrzestnej, więc ma sporo lat ;)


Wiecej detali tych ostatnich zakładek możecie zobaczyć na blogu Altair Art Tutaj.

***
Pozostały mi dwa tematy gruba książka i bohater z trudnym charakterem... Mam jeszcze pomysł na zakładkę do książki, którą kiedyś dostałam od Ewci... Może zdążę kto wie ;)


28 komentarzy:

  1. Uleńko! Rewelacyjne zakładki! Każda jedyna i niepowtarzalna :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super Ulcia, oooo te z efektem motyla czadowe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zakładki szczególnie te ostatnie do błękitnej księgi marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie! I jaka różnorodność ;) gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochasz czytać, kochasz zakładki co widać po tych pięknych egzemplarzach (kiedy książki pożerałam używałam biletu autobusowego ... tak mi zostało).

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe, te z koniczynką to jeszcze na szczęście :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne te zakładki, pięknie nadrobiłaś zaległości. Że też ja nie wpadłam na szydełkowe zakładki, są extra.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ulcia, piękne i różnorodne zakładki. Też miałam w dzieciństwie "Błękitną księgę bajek".
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne zakładki:)No mnie się nie udało dokończyć zabawy:))nawet jakoś straciłam zapał:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnie cuda!!!!!!!!Ale umiejętności do tych szydełkowych tez zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne zakładki! A tę książkę o ogrodzie też mam ale ogrodu nadal nie :)) Jakoś nie mam do tego daru, a może książka dla mnie za trudna?!? Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach no szacun Ula ze chce Ci sie nadrabiać zaleglosci! A zakładki piekne:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Baardzo różne są te zakładki.Tworzysz w różnych dziedzinach i wszystkie są wyjątkowe.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo oryginalne i piękne zakładki:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne zakładeczki, uwielbiam je w każdym wydaniu! Pokazujesz same cuda, I to w różnych technikach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne Twoje zakładeczki. Szydełkowe prościutkie, takie lubię. A ostatnie świetne, przemyślane. Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny u mnie i komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne i orginalne zakładeczki.:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hey dear! Loved your post and allready followed your blog, i want invite you to visit and follow my blog back <3

    www.pimentamaisdoce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Kapitalny pomysł na szydełkowe zakładki. Świetne prace. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne zakładki.
    Podziwiam Twoje prace i pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  21. świetne zakładki Ulka :), te dwie ostatnie z trudnych jak dla papierów ale Tobie udało się świetnie je skomponować.

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajnie że dorabiasz zakładki. Są śliczne. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  23. Prześliczne zakładki!!! Masz racje one zawsze się gubią ;). U mnie ostatnio królują hafty i masz rację backstiche dały mi do wiwatu, ale i tak je lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetne zakładki, Ulu :) Koniczynki są super :)

    OdpowiedzUsuń
  25. sama nie wiem która najbardziej mi przypadła do serca,pewnie wszyskie

    OdpowiedzUsuń
  26. Przyznaję rację poprzedniczkom, bardzo fajne zakładki :))

    OdpowiedzUsuń