Kto tu zagląda cojakiś czas ten wie, że uwielbiam niezapominajki :)
Dawno temu kupiłam bazę skrzypiec (wtedy był szał i wszyscy robili ;) - ja kupiłam i nie zrobiłam... Nabierały mocy urzędowej.
W końcu przyszedł na nie czas za sprawą papieru ryżowego Poczta kwiatowa - Niezpominajka. Dodatkowo ozdobiłam je kwiatami - stemplami pomalowanymi akwarelami.
Nieskromnie powiem, że mi się podobają :)
Życzę Wam bajkowego, niezapominajkowego wekendu :)
Widziałam wiele wersji skrzypiec, ale Twoje Ulcia najbardziej mi się podobają. Delikaine, wiosenne no i z niezapominajkami :).
OdpowiedzUsuńBuziaki!
I po prostu cudne :)
OdpowiedzUsuńPiękne niezapominajkowe skrzypeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Niezapominajkowe skrzypeczki jakby prosto z bajki, Ulciu - cudne są!
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Te skrzypce są niezłe, ale te kwiaty są powalające. Świetnie wyszło.
OdpowiedzUsuńWspaniała praca :-).
OdpowiedzUsuń