Dzieci mają wakacje i dużo energii :)
Zapraszam na kurs drzewka szczęścia do wykonania z dzieckiem.
DO wykonania drzewka potrzebujemy:
plastelinę
nakrętkę
drut miedziany o średnicy 1 mm (2 metry)
rodzynki.
Drut tniemy na 10 równych części po 20 każda (możemy krótsze, wtedy nasze drzewko będzie po prostu mniejsze).
W czasie kiedy my tniemy drut, dziecko szczelnie wypełnia całą nakrętkę plasteliną.
Pocięty drut zbieramy razem i skręcamy pień drzewka pozostawiając od dołu korzenie, a górą formujemy koronę drzewka.
Drzewko wbijamy w plastelinę, trzeba trochę siły.
Górę plasteliny ładnie ubijamy paluszkami. Drzewko mamy zatwierdzone w nakrętce. Nakrętka musi mieć odpowiednią wielkość, żeby drzewko później się nie przewracało (zielona ma średnicę - 4 cm).
Ostatnia faza to nałożenie, a właściwie nakłucie rodzynek na miedziane gałęzie.
Ilość nabitych rodzynek zależy od Waszej kreatywności i tego jaki efekt chcecie osiągnąć.
Ostatnie rodzynki wędrują na drzewko...
I tak wygląda efekt końcowy.
Prawda, że wyglądają jak bursztynowe drzewka szczęścia :)
Wg mnie bardziej będą przynosiły szczęście, bo są zrobione razem z Waszymi dzieci w zabawie i miłości. Poniżej w zestawieniu z takim kupionym w sklepie.
Zróbcie drzewka ze swoimi pociechami i pochwalicie się :)
Jak zwykle super pomysł:)
OdpowiedzUsuńSuper drzewka!
OdpowiedzUsuńJa raczej z moją pociechą już nie zrobię takowego, bo ma za dużo lat ale to świetny pomysł dla kreatywnych zabaw z dziećmi, które od czasu do czasu prowadzi :)
Kursik bardzo się przyda.
Super drzewko a do tego jakie apetyczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł
OdpowiedzUsuńPiękne te Wasze drzewka! Fajny pomysł na zabawę.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Pomysł genialny!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście prawie jak z bursztynu, wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny pomysł! :) ja już z naście lat temu robiłam tego typu drzewko z kamyczkami i pieniążkami, kiedyś pokażę na blogu :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, na pewno skorzystam:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo pomysłowe!
OdpowiedzUsuńDziękuję za kursik! Wykorzystam go do pracy z moimi szkolnymi dziećmi;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. W pierwszej chwili myślałam, że to bursztyn.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:D swietne, u mnie rodzynki zniknęłyby zanim zamontowałabym je na gałązkach ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na zabawę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUla świetny pomysł na wspólną zabawę z dziećmi a efekt , nawet mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Piękne drzewka powstały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńO jaki świetny pomysł, wspaniały kurs, drzewko jak to prawdziwe z nad morza z bursztynami :) Piękne, a takie proste do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł! :)
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, z daleka to nawet różnicy nie widać :) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, Ula!
OdpowiedzUsuńSpróbuję z 5-latkiem, bo córki to już mnie zaczynają uczyć i zabawiać ;)
Zrobić takie drzewko wspólnymi łapkami mamy i córki - to naprawdę szczęście. Kupione w sklepie nawet się nie umywa.
OdpowiedzUsuńUlciu, pozdrawiam cieplutko Ciebie i Izabelkę:)
Bardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńNajważniejsze w tworzeniu drzewka jest wspólne przebywanie z dzieckiem. Dlatego jest to genialny pomysł! Kolorystyka neutralna. Mama nie może się wykręcić od zabawy, tłumacząc, że architekt nie przewidział takiej dekoracji w ich idealnie zaprojektowanym wnętrzu :-)
OdpowiedzUsuńPomysł wart odgapienia, dzięki, pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńjeny ale cudne, u mnie by mogly nie przetrwac bo mam w domu wyjadacza rodzynek, swietny pomysl :)
OdpowiedzUsuńte rodzynki wyglądają Ulo jak bursztyny, rewelacyjny pomysł !!!
OdpowiedzUsuńAkurat my byśmy pewnie wszystkie rodzynki wcieli hihi. Ale można by je zastąpić plasteliny ;)
OdpowiedzUsuń