Dzisiaj odsłona drugiej części salu z Olgą HDstitch. Pod poprzednim postem o tej tematyce napisałyście, że pierwszy raz widzicie taki haft itd. Ja od dawna podziwiam prace w technice needlepoint i się nią interesuję.
Jeśli chciałybyście dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat to zapraszam do Tereni oraz na stronę Polski Needlepoint.
Jeśli chciałybyście dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat to zapraszam do Tereni oraz na stronę Polski Needlepoint.
Szczerze mówiąc nie zdarzyło mi się do tej pory przy żadnym projekcie pomylić, aż tyle razy co przy tym. Najpierw w złym kierunku wyszyłam fioletowe cegiełki, które musiałam wypruć, a później stokrotki wyszyłam czerwone zamiast zielone...
W
pierwszym odruchu rzuciłam okiem na wzór i stwierdziłam, że powtórzony jest ten sam motyw drugi raz..., więc bez patrzenia wyszyłam czerwone stokrotki...
Niestety okazało się, że motyw jest bardzo podobny, ale zupełnie inny. Jak to w reklamie prawie robi różnicę...
Druga część wygląda tak, wprawne oko zobaczy różnicę między dolnym, a górnym motywem...Niestety okazało się, że motyw jest bardzo podobny, ale zupełnie inny. Jak to w reklamie prawie robi różnicę...
Len Lugana 25ct firmy Zweigart w kolorze kremowym (274)
2 nitki muliny DMC - 5 kolorów
Przepięknie Ci wychodzi Uleńko, aż się nie mogę doczekać jego końca:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest ten haft. Robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńGdybyś nie napisała o tej różnicy między rzędami to pewnie bym jej nie zauważyła :) Mimo wielu perypetii jakie masz z tym wzorem i tak wychodzi świetnie, już czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńIleż to razy ja prułam haft, szczególnie zaś z drukowanej kanwy :/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper! I jak szybciutko 😀 Ten wzór jest piękny.
OdpowiedzUsuńDla mnie ot czarna magia, więc z przyjemnością zaglądam. Ciekawe połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńUla to jest świetne , ale daje po oczach nieźle . Wygląda jak marzenie. Jak już będę na emeryturze to spróbuję :-). Póki co trzymam kciuki za Ciebie i będę sobie podziwiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie haftuje, wiec dla mnie każde takie wyszywanko to mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńMimo pomyłek idzie Ci bardzo sprawnie :) Będzie piękna praca! Ja narazie tylko podziwiam Needlepoint, ale kusi mnie, żeby spróbować :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wychodzi ten haft.
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam serdecznie :))
Super :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to nieosiągalne dziełko;-D
OdpowiedzUsuńŚwietny! Nigdy nie zajmowałam się takim haftem, ale wydaje mi sie że mam gdzieś książkę czy czasopismo z nim w roli głównej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Uleńko:)
Bardzo ciekawa technika, haft wygląda prześlicznie, ale zapewne jest bardziej pracochłonny niż zwyczajny haft krzyżykowy? :)
OdpowiedzUsuńTeż myślałam, że jest bardzo pracochłonny :) Myślę, że pracochłonność podobna do haftu płaskiego
UsuńUleńko! Bardzo ładny jest ten haf - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńNie znam się na hafcie ale ten bardzo odbiega od tych co widziałam do tej pory.Bardzo ciekawy. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny i precyzyjny haft. Ciekawa technika a efekt świetny.
OdpowiedzUsuńŚliczny, kolorowy, ciekawy haft...
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wychodzi ten hafcik:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity ten haft, daje piękny i oryginalny efekt.
OdpowiedzUsuńTulaski.
Ulus niedamowicie to wyglada:) ciekawi mnievto wiec zajrze i poczytam tu i tam a Tobie zycze powodzenia w kolejnych częściach ;)
OdpowiedzUsuńOooooo to wygląda genialnie! Rzeczywiście nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałam. Zapowiada się na coś pięknego :* Eeee tam pomyłki. Jakbyś nie napisała to bym się nie zorientowała :P
OdpowiedzUsuńPomyłkami nie ma się co stresować, wszak to one czynią z nas mistrzów :) Pięknie Ci idzie, jak na początek! Wspaniała praca powstaje! :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wychodzi ten pierwszy "cukierek". Ile razy ja się pomyliłam, nawet nie liczę. Niestety moje oczy tym razem nie radziły sobie z lnem. Może jutro pokażę mój drugi etap :) Jeszcze mi brakuje trochę :(
OdpowiedzUsuńTereniu z Twoich ust dla mnie to największa pochwała :) Dziękuję :) Ja już skończyłam :)
UsuńCiekawa technika ;) Chyba sobie o niej więcej poczytam ;)
OdpowiedzUsuń