Na zakończenie roku pokażę Wam mój nietusalowy słoik, który rósł od czerwca. Zbierałam w nim, tylko nitki, bo nie wiedziałam, że TUSAL to zbieranie wszystkich "odpadków" powstających w trakcie robótkowania. Mój słoiczek jest skromny i mały :)
W tym roku będę zbierać swoje nitki i nie tylko, razem z innymi dziewczynami w TUSALU 2015 organizowanym przez Anię na blogu Przystanek Kłodzko :). Swoje słoiczki będziemy pokazywać jeden raz w każdym miesiącu w nowiu. Co prawda są głosy, że nudne jest przeglądanie naszych stron kiedy na wszystkich w tym samym czasie są zdjęcia słoików..., z drugiej strony to tylko jeden wpis w miesiącu, więc myślę, że nie będzie Wam, aż tak bardzo przeszkadzał :)
...cały czas męczy mnie jeszcze co zrobić z tymi nazbieranymi nitkami, przecież ich nie wyrzucę!
Ja w tym roku zaczęłam zbierać wszelkie robótkowe odpadki koło września, bo było mi tak wygodnie - ja nie musiałam latać do kosza a nitki nie walały mi się po pokoju :)
OdpowiedzUsuńTo ja z podobnego powodu ;)
UsuńUla, to bawimy się razem, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się Asiu :)
OdpowiedzUsuń