W końcu spróbowałam haftować na tkaninie, a w związku z tym, że to pierwszy raz to wybrałam mały wzorek z serii Mic&Mac. W serii znajduje się dużo psotnych skrzatów :)
Moja pierwsza próba wygląda tak:
Mic 6 Le Chat!
Nimue
Perllen 25ct firmy Zweigart
kolor naturalny
6 kolorów, nici DMC
na podstawie ilustracji Erle Ferronniere
Haft powstał na Perllen 25ct firmy Zweigart. Krzyżyki co 2 nitki dają efekt, jak na Aidzie 14ct. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona łatwością haftowania na tkaninie, zwłaszcza backstiche łatwo się wykonuje w porównaniu do Aidy. Będę częściej sięgać po lniane tkaniny, a skrzatów z pewnością powstanie więcej. Zrobię sobie z nimi organizer :)
Fajny skrzacik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńStrach do płócien ma wielkie oczy :), a są cudowne do haftu. Uwielbiam te skrzaty, tego z kotkiem też mam w planach.
OdpowiedzUsuńMasz rację w 100% i właśnie się o tym przekonałam :)
UsuńCudny skrzacik :) Bardzo mi sie podoba. Niestety nie mam takich zdolnosci...Pozdrawiam serdecznie pracowniapatrycjiicks.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKażdy z nas ma inne zdolności, ja za serwetki i to co z nimi robisz się nie zabieram i podziwiam to u Ciebie :)
Świetny wzór :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDla mnie haft to zupełnie nieodgadniona przestrzeń :) Ale cieszę się, że mogę podziwiać u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja u Ciebie tym bardziej mam co podziwiać, tworzysz piękne kartki :)
UsuńTeż wyszyłam parę lat temu tego skrzata :) Świetny wzorek!
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :)
UsuńJeżeli to pierwsza próba - to już jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJak spróbowałaś tkaniny, kanwa szybko pójdzie w kąt :) Strrrasznie lubię te skrzaty :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) Ja też je strasznie lubię :)
UsuńBardzo udana pierwsza próba i po efekcie końcowym raczej nie ostatnia.
OdpowiedzUsuńZarys kota wyszyty podwójną nadaje mu masy, a wąsy jedną nitką balansują to.
Świetny hafcik :)
Dziękuję :)
UsuńBardzo sympatyczny skrzacik :) Wyszło super!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTeż jeszcze nie haftowałam na lnie ...
OdpowiedzUsuńTwoja praca wygląda super i wybrałaś bardzo fajny wzorek :).
Koniecznie spróbuj :)
UsuńTak mi się spodobały te skrzaty i praca z lnem, że już następne wyszywam :)
piękny hafcik, a ta tkanina wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚliczny hafcik. Kto raz spróbuje haftować na lnie -zawsze do niego wróci. Ja bardzo skaczę po materiałach ale len niezmiennie mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja raczej też będę skakać :)
UsuńFajny haft! Len nie jest taki straszny. Jak się już spróbuje to się okazuje, że nie "taki wilk straszny":)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) pierwsze koty za płoty :)
UsuńProba na plus :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze trzeba probowac swoich sil i podejmowac wyzwania!