Mój słoiczek w odsłonie październikowej z wrzosem :)
Słoik praktycznie pełny, jednak cały czas uparcie ubijam w nim nitki z założeniem, że musi wystarczyć do końca 2015r. Jeżeli w przyszłym roku będę się z Wami bawić to na pewno wezmę większy słoiczek do zabawy ;)
Nieźle, skoro słoiczek pełny i musi być ubijany, to znaczy, że dużo zrobiłaś w tym roku. Brawo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wrzosy :)
OdpowiedzUsuńJa od razu wzięłam 2,5 litra, a i tak muszę ubijać :)
Też mam wrzosy...bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńTo był pracowity rok, więc nie ma co się dziwić ubijaniu :)
OdpowiedzUsuń