Lubię przerabiać puszki, choć ostatnio rzadko to robię.
Trochę kwestia czasu, a trochę tego, że dużo rzeczy trzeba wyjąć, żeby temat ogarnąć.
Kiedyś dziewczynom obiecałam live... i w końcu zrobiłam.
Zardzewiała została ze mną... pozostałe poszły w świat.
Świetne są. Bardzo podobają mi się te z owadami. Lubię takie motywy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ula:)
Pamiętam te puszeczki :) Wszystkie śliczne :)
OdpowiedzUsuńSuper są te puszki.
OdpowiedzUsuńWszystkie śliczne i fajnie że można je powtórnie wykorzystać:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie puszki i podziwiam je z całego serca.
OdpowiedzUsuńDzięki za liva i widzę, że jedna puszeczka na moim biurku stoi 🤩😘
OdpowiedzUsuń