Skończyłam mój pierwszy haft w technice needlepoint. Autorką wzoru jest Olga HDstitch. Co prawda halloween to zupełnie nie moje klimaty, ale stwierdziłam, że albo teraz albo nigdy. Zwyczajnie nie lubię halloween i wszystkiego co jest z nim związane. Córka stwierdziła, że kapelusz wygląda trochę, jak z Harrego Pottera i tego się trzymajmy...
Bez koralików - zdjęcie robione wieczorową porą.
Ukończony z koralikami
Len Lugana 25ct firmy Zweigart w kolorze kremowym (274)
2 nitki muliny DMC - 6 kolorów
koraliki Preciosa - 3 kolory
koraliki Mill Hill - 1 kolor
koraliki Preciosa - 3 kolory
koraliki Mill Hill - 1 kolor
Jestem zadowolona z efektu końcowego, a przede wszystkim z tego, że się w końcu odważyłam. Jedyną rzeczą, którą zmieniłabym w swoim hafcie to kolor czerwony na pomarańczowy - lepiej by pasował. Niestety nici dobierałyśmy samodzielnie nie mając wiedzy, jak wygląda haft w całości. Trudno następnym razem będzie lepiej.
Olgo dziękuję za piękny wzór i możliwość jego wyszycia.
Uleńko! Przepięknie wyszedł Ci ten Haft - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńHaft świetny, mało takich widuję.
OdpowiedzUsuńA może obracam się nie w tym towarzystwie ;-)
Basiu myślę, że obracasz się dobrym towarzystwie :) Po prostu ta technika u nas jest mało popularna
UsuńMasz rację, pomarańczowy świetnie by tu wyglądał!
OdpowiedzUsuńFajnie spróbować czegoś nowego ;)
super/ja tez nie lubię ale fajnie coś nowego się nauczyc sama teraz sobie zaprojektujesz rzeczywiście z tym czerwonym to myslałam że będzie świątecznie:)
OdpowiedzUsuńW sumie, gdyby nie nietoperz to byłoby świątecznie :) Mój syn też stwierdził, że bardziej z BN się kojarzy, to połączenie czerwonego, zielonego i białego daje taki efekt...
UsuńHalloweenowe klimaty też mnie nie kręcą, ale haft jest super.
OdpowiedzUsuńTen haft to zupełnie inna bajka...jest naprawdę godny uwagi. Tez jakoś nie przepadam za Hallowen- nie świętuję ;-), ale i nie przeszkadza i, jak ktoś to robi- ale obrazeczek wart był wyszycia.Z koralikami- rewelacja! Brawo za odwagę i mam nadzieję, że jeszcze coś w tym stylu się pojawi!?
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten hafcik :-)
OdpowiedzUsuńPo Twisted Band Samplerze też mam ochotę na coś needlepoint-owego...
Ps. Uleńko, dzięki za dobre myśli :-)
I ja ciągle za Wami tęsknię i mam wyrzuty, że tak "porzuciłam" zabawy...
Ale cudeńko :) rzeczywiście jak czapka z Harrego Pottera :)
OdpowiedzUsuńWow, jeste m pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie, a koraliki to wisienka na torcie :) Zachwycam się i postanawiam też kiedyś spróbować tej techniki :)
OdpowiedzUsuńJak na debiut w nowej technice hafciarskiej jest świetnie. Całość ciekawa. Koraliki dodały uroku. Ostatnio przeglądając archiwalne, robótkowe gazety (Wena) znalazłam coś w tej technice ale póki co, nie zabieram się za haftowanie. Ja też nie świętuję Halloweenu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper hafcik wyszedł, gratuluję podejścia! pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńno popatrz:)to na halowen a ja myślałam,że na święta:)))super ,że spróbowałaś:))
OdpowiedzUsuńHaloweenu tez nie lubie ale hafcik podziwiam, poerwszy raz sie z takim spotykam! Brawo Ulo, poszło Ci szybko :)
OdpowiedzUsuńUlciu, haft wyszedł bardzo intrygująco. A może to Tiara Przydziału?
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Bardzo ciekawy haft - i choć Halloween to też nie moje klimaty, haft bardzo mi się podoba.:)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący jest ten haft:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym że to Twój pierwszy raz, bo wyszło świetnie. Rzeczywiście kolorki mogły by być inne, ale i tak dobrze jest :)
OdpowiedzUsuńSuper. Coś innego, nietuzinkowego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUle coś pięknego powstało . Choć tematyka i mnie całkowicie obca ale jak debiut jest rewelacyjnie. Może i mnie kiedyś najdzie , ale najpierw muszę zdecydowanie polubić wyszywanie na lnie. Osobiście uważam że kolory dobrałaś idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciekawa technika. Nigdy jeszcze w niej nie wyszywałam. Może kiedyś. Haft wyszedł bardzo fajnie i rzeczywiście kapelusz kojarzy się z Harrym Potterem :)
OdpowiedzUsuńCoś pięknego! Cudowny haft, podziwiam talent!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft,brawo za odwagę:)
OdpowiedzUsuńTeż uczestniczyłam i też skończyłam.
Świetny kapelusz:)
OdpowiedzUsuńNie ważne, że halloweenowe! Ważne, że się odważyłaś i wyszło Ci genialnie! Wielkie brawa! :)
OdpowiedzUsuńGotowa praca prezentuje się cudownie :-).
OdpowiedzUsuń