Niestety tak jak przypuszczałam w styczniowej odsłonie mój słoiczek jest chyba zdecydowanie za mały, a plany robótkowe w tym roku ogromne...
Dopiero luty, a słoiczek zapełniony w większej połowie. Po styczniowej odsłonie trochę go już "ubiłam", ale teraz znowu "napuchł" i zaczyna być wyraźnie przekarmiony...
Myślę, że nawet ubijając i upychając bardzo mocno nie zmieszczę się w nim do końca roku... Drugi słoik? A może można przesypać te nitki np. do jakiegoś pudełka i znowu zbierać od nowa w słoiczku? No, nie wiem...
A Wy jak myślicie?
Ja będę przesypywać do większego i pokazywać jeden i drugi, a słoik super najedzony, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jak nie wymyślę nic innego to zrobię tak samo :)
UsuńRaczej przesyp, bo niedługo się nie zmieścisz :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń