sobota, 6 czerwca 2015

121. Mic Le Chat

W końcu spróbowałam haftować na tkaninie, a w związku z tym, że to pierwszy raz to wybrałam mały wzorek z serii Mic&Mac. W serii znajduje się dużo psotnych skrzatów :)

Moja pierwsza próba wygląda tak:


Mic 6 Le Chat!
Nimue
Perllen 25ct firmy Zweigart
kolor naturalny
6 kolorów, nici DMC
na podstawie ilustracji Erle Ferronniere



Haft powstał na Perllen 25ct firmy Zweigart. Krzyżyki co 2 nitki dają efekt, jak na Aidzie 14ct. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona łatwością haftowania na tkaninie, zwłaszcza backstiche łatwo się wykonuje w porównaniu do Aidy. Będę częściej sięgać po lniane tkaniny, a skrzatów z pewnością powstanie więcej. Zrobię sobie z nimi organizer :)


29 komentarzy:

  1. Strach do płócien ma wielkie oczy :), a są cudowne do haftu. Uwielbiam te skrzaty, tego z kotkiem też mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację w 100% i właśnie się o tym przekonałam :)

      Usuń
  2. Cudny skrzacik :) Bardzo mi sie podoba. Niestety nie mam takich zdolnosci...Pozdrawiam serdecznie pracowniapatrycjiicks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Każdy z nas ma inne zdolności, ja za serwetki i to co z nimi robisz się nie zabieram i podziwiam to u Ciebie :)

      Usuń
  3. Dla mnie haft to zupełnie nieodgadniona przestrzeń :) Ale cieszę się, że mogę podziwiać u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja u Ciebie tym bardziej mam co podziwiać, tworzysz piękne kartki :)

      Usuń
  4. Też wyszyłam parę lat temu tego skrzata :) Świetny wzorek!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli to pierwsza próba - to już jestem pod wrażeniem :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak spróbowałaś tkaniny, kanwa szybko pójdzie w kąt :) Strrrasznie lubię te skrzaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :) Ja też je strasznie lubię :)

      Usuń
  7. Bardzo udana pierwsza próba i po efekcie końcowym raczej nie ostatnia.
    Zarys kota wyszyty podwójną nadaje mu masy, a wąsy jedną nitką balansują to.
    Świetny hafcik :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo sympatyczny skrzacik :) Wyszło super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jeszcze nie haftowałam na lnie ...

    Twoja praca wygląda super i wybrałaś bardzo fajny wzorek :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie spróbuj :)
      Tak mi się spodobały te skrzaty i praca z lnem, że już następne wyszywam :)

      Usuń
  10. piękny hafcik, a ta tkanina wygląda rewelacyjnie

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny hafcik. Kto raz spróbuje haftować na lnie -zawsze do niego wróci. Ja bardzo skaczę po materiałach ale len niezmiennie mnie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny haft! Len nie jest taki straszny. Jak się już spróbuje to się okazuje, że nie "taki wilk straszny":)

    OdpowiedzUsuń
  13. Proba na plus :)
    Pewnie, ze trzeba probowac swoich sil i podejmowac wyzwania!

    OdpowiedzUsuń