Być albo nie być... oto jest pytanie...
Odpuściłam cały poprzedni rok blogowo, bo musiałam trochę odpocząć, pookładać swoje sprawy, przemyśleć to i owo... Wiele rzeczy zmieniło się w moim życiu, ale nie chcę o tym pisać, bo mogłybyście nie dotrwać do końca tej opowieści ;)
Chciałabym wrócić do swojego bloga, do systematyczności..., ale samo postanowienie nie wystarczy, bo wiecie jak to z nimi jest ;) One są, żeby być. Do systematyczności potrzebuję czegoś więcej niż tylko motywacji... Potrzebuję czegoś co "zmusi" mnie do napisania posta, żeby wpaść w rutynę i dodawać kolejne posty. Potrzebuję tego. I tak sobie pomyślałam, żeby reaktywować naszą zabawę kartkową - Kartki BN przez cały rok i tutaj pojawia się moje pytanie czy ktoś chciałby je ze mną robić.
Co do kartkowania jeszcze jedna rzecz - nie będę robić żadnych żabek - link do swojego posta pozostawicie w komentarzu, a ja dodam do posta.
Aaaaa... Nie komentuje, żadnych postów, bo póki co komentowanie doprowadza mnie do szału... Za każdym razem każe mi się gdzieś logować. Jak Wy ogarniacie komentowanie??? Jest jakiś skuteczny sposób na to.
P.S. Właśnie pojawiła się propozycja, żeby nie były tylko kartki BN, więc jak macie jakieś swoje pomysły/przemyślenia to śmiało piszcie :)
Ja bardzo chętnie będę z tobą robić kartki BN, przynajmniej na koniec nie będę musiała kleić kartek na szkolny kiermasz.
OdpowiedzUsuńMiło, że zamierzasz wrócić Ulko. U mnie różnie będzie z komentowaniem. Nie zapisuję się na żadne zabawy, bo raczej nie dam rady pilnować terminów. Życzę Wam miłej zabawy. Szczęśliwego nowego roku, dużo zdrowia i spełnienia marzeń.
OdpowiedzUsuńChętnie będę robić z Tobą kartki BN, bo trochę mi ich wyszło :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ula że postanowiłaś wrócić , ale z doświadczenia wiem że prowadzenie zabawy samemu wcale nie jest takie proste, ale skoro to jest dla Ciebie pomysł to trzymam kciuki za powodzenie. Jak dla mnie mogą być i kartki na BN, ale poproszę jakiś banerek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia
Chciałabym, oj chciałabym ale ....... już dawno zawiesiłam się i ciężko jest się odwiesić (długo by opowiadać) :) Chętnie będę kibicować, podglądać jak się bawicie ............. zresztą - pożyjemy, zobaczymy :) Do Siego Roku Urszulko ....
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zabawę kartkową kiedyś brałam udział u Ani Iwańskiej i podobało mi się ;) nie umiem jeszcze określić czy dołączyłabym do takiej zabawy, ale gdybym znalazła czas, to chyba wolałabym tematykę dowolną a wytyczne np. pod względem mapki czy elementu który miałby się pojawić (napis, kwiatek, sznurek, gwiazdka, sizal, guzik czy inne takie podobne ;)).
OdpowiedzUsuńZabawy zawsze motywują do napisania posta. Też mam duży problem, ale pisaniem, ale z pracą posta trzeba wstawić 😉
OdpowiedzUsuńZnam to, też miałam ciężki rok poprzedni. Mogę spróbować, u nas są zbiórki na dwójkę chorych maluszków i swoje prace chętnie im przekazuję na kiermasz. Problem jest tylko z ich zrobieniem w większej ilości. Dzięki zabawie miałbym motywację. Nie muszą być tylko świąteczne. Może będziesz dawać w tematach takie ogólne elementy, które można wykorzystać na kartki świąteczne i inne, np. serce - jako pierniczek na świątecznej i serce na kartce ślubnej
OdpowiedzUsuńChęci są ale czy będę systematyczna to jest pytanie. A co do komentowania..... ja duzo komentowałam na telefonie. Do laptopa siadam tylko od czasu do czasu a teraz jak kupiłam pół roku temu nowy telefon muszę się logować i to nie zawsze się udaje, czasem dodaje się anoniomowo a czasem wcale co mnie doprowadza do szału więc przestałąm komentować. Robię to tylko jak siadam do laptopa niestety.
OdpowiedzUsuńCieszę się na powrót tej zabawy. Mogą być kartki różnorakie.
OdpowiedzUsuńI ja jestem chętna żeby się motywować 😀
OdpowiedzUsuńPowodzenia Ulu :)
OdpowiedzUsuńJa z laptopa nie mam problemu przy komentarzach. Może zależy to od przeglądarki jaką się używa? Ja mam Google Chrome i mi pasuje , ale rok temu wysyłali e-maile z informacjami o zmianach u nich w systemie czy coś i trzeba było potwierdzić parę rzeczy lub odrzucić. Problemy za to miałam z komentarzami z telefonu. Lidzia-Czarna Dama pisała, że miała z rok duże problemy z komentarzami, ale już ma wszystko ok. Może Ci podpowie jak naprawiła u siebie ?
OdpowiedzUsuńTak to między innymi kwestia przeglądarki z laptopa z google chrome mogę komentować, inna przeglądarka plus telefon nie ma takiej możliwości
Usuń